Sunday, June 1, 2008

No i 3 tygodnie mineły ...

Ostatnio muszę powiedzieć że mam coraz mniej i mniej do pisania, rezultat mniejszej ilości wycieczek a większej ilości pracy (mam nadzieję).
Jednak parę ciekawych
Dwa tygodnie temu pojechaliśmy małą grupką przejść się kawałkiem Kumano Kodo - zespołu szlaków pielgrzymkowych wijących się od Ise , przez góry Kumano i Kii aż do Osaki. Okolica ta była od wieków usiana świątyniami i chramami (z Ise-jingu, najsłynniejszym chramem Shintoistycznym, i górą Koya, główną siedzibą buddyjskiej sekty Shingon, na czele). Kawałek który wybraliśmy był ładny, ale nie powiedziałbym że niesamowity.
2008年05月18日 - Hiking trip along Kumanokodo

Poza tym ... z interesujących rzeczy jest na pewno jedna: Piotrkowi i Karolinie urodziła się córeczka! Dali jej na imię z japońska Emiko. Karolina z dzieckiem jest jeszcze w szpitalu, ale Piotr zrobił małe party wczoraj dla uczczenia tego faktu.
Ogólnie, zaczynam coraz bardziej wsiąkać w towarzystwo Czesko - Hiszpańskie. Ostatnio okazało się że Paola i Szczepan bardzo lubią Osadników z Catan (również moja ulubiona gra), i zorganizowali spotkanie w trakcie którego aż do przesady (moim zdaniem) graliśmy. Li też się niesamowicie wciągnęła, a więc w końcu 4 razy graliśmy i moje namowy by może grę zmienić spaliły na niczym.

No comments: